Teraz nadszedł czas, by zajrzeć pod łóżko. Oczywiście, jeśli się je ma. Wówczas jest to luksusem i źródłem dodatkowych sił. Niegdyś, tylko bogaci, zamożni ludzie mogli sobie na to pozwolić. Reszta spała na podłodze, na sianie, na leżankach, czy na piecu. Słowem, spali gdzie tylko się dało. Łózko było symbolem zamożnego domu i szczęśliwego życia.
Podwójne łóżko natomiast, jak określił Wiktor Szkłowski, to „małżeńska podwójna miłość”. Takie łóżko – to centrum małżeńskiego świata, rodzinna oaza. Nie wielu miało je w posiadaniu! Jest symbolem długotrwałego szczęścia i spokoju w rodzinie.
Filozof Rozanow porównywał łóżko do góry Synaj, tak bardzo uduchawiał łóżko. Z łóżkiem związane są narodziny, odpoczynek, sen, miłość, porody, choroby i odejście w zaświaty. Zdaniem mistyków łóżko jest łodzią. Łodzią, którą regularnie odpływamy do innego świata, do świata snów. A potem do świata pośmiertnego, na drugi brzeg, tam, gdzie też trwa życie. Oto czym jest łódź-łóżko.
Łóżko było drogie i znaczyło wiele. Odyseusz sporządził łóżko małżeńskie, dołączając je do drzewa oliwnego. Była to jego i Penelopy tajemnicą. Może właśnie dlatego wrócił do domu po długiej wędrówce, do swojego łoża, które go wołało i wspierało?
Z kolei filozof Spinoza oddał siostrze cały spadek, który zostawił mu ojciec, choć siostra nie zachowywała się przyzwoicie. Spinoza oddał nawet dom, był przecież filozofem. I szlachetnym człowiekiem. Poprosił jednak, by zwróciła mu łóżko, do którego był przywiązany. Oczywiście siostra nic mu nie zwróciła. Zresztą, gdzie bezdomny filozof wstawiłby łóżko? Zmarł w nędzy na gołych deskach w obcym domu…
Zdaniem psychoanalityków, w łóżku następuje spadek poziomu świadomości. Człowiek pogrąża się w stan nieświadomości. Widzi sny, odpoczywa, rozmyśla lub marzy. Do wielkich ludzi właśnie w łóżku przychodziło zazwyczaj natchnienie, a w ich głowach rodziły się najlepsze pomysły. Churchill nawet rozkazał umieścić łóżko w jednym z sal parlamentu i odpoczywał w nim pomiędzy obradami. Pomagało mu to podejmować prawidłowe decyzje i odzyskiwać siły.
Jeśli ktoś chciał komuś zaszkodzić, podrzucał do pościeli czarnomagiczne przedmioty. Kiedy człowiek jest w stanie odprężenia, odpoczywając we własnym łóżku, staje się bardziej podatny na wyrządzane mu krzywdy. Jest to miejsce sakralne…
Nie przypadkiem w społeczeństwach totalitarnych toczono walki z łóżkami, uznając je za symbole mieszczańskie. W malutkich pokoikach nie sposób było urządzić pełnowartościowe miejsce do snu. Radzono wykorzystywać składane łóżka i rozkładane kanapy, albo co gorsze mieszkać w internacie, jak zalecał jeden z progresywnych działaczy.
Pamiętam, że w przedszkolach czasami nie było łóżeczek. Rozkładaliśmy łóżeczka składane, obciągnięte tkaniną w kolorze ochronnym. Ścieliliśmy materacyki, prześcieradełka i kołdry… Po drzemce wkładaliśmy pościele do worków i zanosiliśmy na grzbietach, niczym małe skrzaty, do dużej szafy…
O łóżku-łódce można by dużo opowiadać. Jeśli ktoś nie ma łóżka, byłoby warto je nabyć. Jeśli nie ma miejsca, cóż, ale trzeba zwracać uwagę na czym się śpi. Jest to przecież ta łódeczka, własny schron. Bardzo ważne jest utrzymywanie własnego miejsca do spania w porządku i ładzie, szczególnie w ciężkich czasach. I ważne też jest, żeby zajrzeć pod łóżko. Jest to miejsce wyjątkowe, szczególne. Pamiętamy z dzieciństwa jak czasami się wydawało, że pod łóżkiem mieszka ktoś przerażający i zły. Pozostałości tego strachu ciągle tkwią w świadomości niektórych dorosłych ludzi.
Rzecz w tym, że przestrzeń pod łóżkiem uważano za miejsce szczególne. Żyły tam duchy ciemności, chowały się сhochliki i inne tajemnicze stwory. Ukrywało się tam wszystko, co złe i mroczne.
Z jednej strony rzecz biorąc, pod łóżkiem złe duchy siedziały w zamknięciu. Z drugiej zaś, stamtąd wywierały wpływ na człowieka i mogły zabrać mu zdrowie i spokój ducha. Z punktu widzenia psychologii, pod łóżkiem mieści się indywidualna podświadomość każdego z nas, poprzez którą może być przekazywana negatywna energia.
W żadnym wypadku nie wolno nic przechowywać pod łóżkiem. To nie jest magazyn. Jedynie pościel we wbudowanej i przeznaczonej do tego skrzyni. Nie można też pozwalać, by kurz i brud gromadził się pod łóżkiem lub miejscem do spania. To przynosi choroby i nieszczęścia. Nie wolno też zamiatać śmieci pod łóżko, wie o tym każda gospodyni. Uważano, że miejsce pod łóżkiem jest najbardziej wrażliwym miejscem w całym domu…
Kiedy ciężko na sercu, a duszę ogarnia niepokój można zwyczajnie poleżeć w czystej pościeli i odpocząć. Zrelaksować się. Wówczas nadejdzie prawidłowa decyzja i powrócą siły. Chociaż Kant uważał łóżko za siedlisko wszelkich chorób, tyle że miał na myśli śpiochów, którzy praktycznie z łóżka nie wychodzą. Ciągłe wylegiwanie się w łóżku jest szkodliwe. Ciągle leżą w łóżku chorzy i zmarli.
Natomiast zdrowemu człowiekowi jest wskazane czasami poleżeć i odpocząć. Własne łóżko doda sił, jeśli jest czyste, ładne i przytulne i jeśli pod nim nie ma śmieci i niewłaściwych rzeczy. To sprzyja zdrowiu.
Anna Kirjanowa
zen.yandex.ru/media/anna_kiryanova
Tłumaczenie: Tatiana Jankowska